Do niedawna samochody z silnikami benzynowymi turbodoładowanymi były kojarzone z droższymi markami samochodów jak Volkswagen czy Audi (silnik TSI, TFSI). Wszystko wskazuje jednak na to, że nastały czasy wprowadzenia turbo-ładowanych jednostek benzynowych do samochodów tanich marek. Przykładem jest Dacia.
Najtańsza dacia TCe – 40 000 zł
Kto zechciałby posiadać nowy samochód z turbodoładowanym silnikiem benzynowym zapraszamy do zakupu modelu Dacia Logan LAUREATE 0.9 TCE. 90 koni mechanicznych, które napędzają ten samochód radzi sobie całkiem żwawo. Trochę ponad 11 sekund do setki w tej klasie cenowej oznacza dobre osiągi. Co ciekawe za mniejsze Sandero przyjdzie nam dopłacić jeszcze około 1000 a za całkiem przyzwoicie wyglądający i nie kojarzący się z tanim samochodem Sandero Stepway przyjdzie nam zapłacić lekko ponad 43 000 zł.
53 000 zł za 7-mio osobową Lodgy
Kto szuka 7-mio osobowego samochodu z ciekawą jednostką napędową pod maską powinien zainteresować się Dacia Lodgy. Wersja LAUREATE wyposażona w 1.2 litrowy silnik TCe o mocy 115 KM kosztuje mniej więcej 53 000 zł.
55 000 zł Duster z silnikiem TCe
Ciekawą propozycję stanowi również Dacia Duster 1.2 TCe LAUREATE. Dla odmiany posiada on mocniejszą wersję tego silnika bo aż 125 konną. Niestety pojazd z tym motorem oferowany jest jedynie z napędem na przednią oś. Warto dodać że pojazd jest tym samym najmocniejszą Dacią oferowaną w sprzedaży.
Te silniki są bez sensu! Podczas normalnej jazdy w trasie zużycie paliwa w Sandero 0.9 TCe jest na poziomie 1.2! Znowu Duster 1.2 TCe w trasie spali tyle co 1.6 ze starym silnikiem z Laguny. Turbina, intercoolery gdzie tu sens gdzie tu logika skoro zużycie paliwa pozostaje bez zmian? Chyba tylko po to by warsztaty mechaniczne miały co robić i zwiększać PKB Unii który maleje w kryzysie.
Rozmawiałem z dealerem Renault. Przekonuje mnie że trwałość 1.2 TCe nie jest mniejsza niż starego 1.2 75 KM. To jest dopracowany silnik i powinien robic przebiegi rzędu 300 000 km. Jak będzie. Zobaczymy…
Maciek chyba sobie żartujesz. Ten silnik ma stosunek moc/pojemność 100KM/l. Przy takim stosunku nawet Porsche zrobiło bubel z doladowanym 4.5 Cayenne 450 KM któremu pękały bloki. VW zrobił 1.4 TSi 140 KM (taki sam stosunek) to eksplodowały tłoki…
Co może oferować Renault pod tanią marką Dacia w tej cenie? Nie, dziękuje. Nie kupię.
Myślisz że Niemcy to mistrzowie jeśli chodzi o silniki? Szalka się przechyliła już dawno. Znajomy ma Fiata Punto Grande Abarth 1,4 T-Jet ta wersja ma 155KM. Deptany nawet przy zimnym motorze. 105 000 km na liczniku zmieniany tylko rozrząd.
Te nowe 1.4 TSi 140 KM są spoko. Te 120 KM były wadliwe.
Jak kupowałem Palio 1.6 16v to mi tata mówił że silnik padnie po 100 000 km bo wysilony silnik. On jeździł Astra I 1.4 60 KM. Palio dożyło przebiegu 190 000 km i zżarła je rdza, poszło do handlarza.
Zabrałem go teraz do salonu na oglądanie mojej przyszłej Sandero STEPWAY LAUREATE 0.9 TCE to powiedział żebym nie kupował bo nie zrobie tym 50 000 km bez awarii. Dealer go wyśmiał. Jutro odbieram samochód.