17:48
11 lutego 2013
Chciałam dziś rano jechać do kosmetyczki i mój samochodzik nie zapalił. Autko nie jeździło przez tydzień bo byłam u mamy a mój Misiu w delegacji. Misiu powiedział, że jak przyjedzie naprawi autko, a jak muszę gdzieś jechać to mam sobie zamówić taxi, jak nie mam pieniędzy wypłacić z jego karty, która jest w szafce koło łóżka PIN 4721.
Wypłaciłam dziś 1000 pln, ale po drodze z bankomatu do domu jest jubiler i kupiłam sobie taki fajne kolczyki. Zostało mi 36 zł a taxi do mojej psiapsiłeczki chce 60 zł w jedną stronę 🙁
Mama mi przywiezie jutro obiadek, ale chciałam sobie pojeździć BMW bo jest promocja w solarium.
18:05
11 lutego 2013
toyota1983 said
Mógł Ci się zepsuć akumulatorek albo wiewióreczka przegryzła jakieś przewody pod maską, sama tak kiedyś miałam, gdy chciałam zapalić samochód to się nie dało. 10 minut płakałam.
czy wiesz jak naprawić samochodzik? Mam nadzieje że nie zepsuł się silniczek bo mi misiu nic na walentynki nie kupi ;(
Most Users Ever Online: 123
Currently Online:
2 Guest(s)
Currently Browsing this Page:
1 Guest(s)
Top Posters:
markowski: 426
dareq86: 422
areq86: 166
toyota1983: 56
erard: 28
fajfus: 26
Member Stats:
Guest Posters: 0
Members: 2122
Moderators: 0
Admins: 1
Forum Stats:
Groups: 1
Forums: 34
Topics: 882
Posts: 3371
Newest Members:
nabozny22, CesarJaf, klos88, wmltuk, Aaronthymn, PinUz241kAdministrators: admin: 5