Hyundai Tucson trzeciej generacji to samochód, który zwraca na siebie uwagę nowoczesną stylistyką oraz faktem iż z zewnątrz wydaje się zdecydowanie większy niż w rzeczywistości jest. O ile bryła Tucsona II generacji sprawiała wrażenie lekko „ściśniętej” i nikt raczej go nie pomylił z luksusowym, dużym SUV-em to w przypadku trzeciej generacji można odnieść wrażenie, że mamy do czynienia z SUV-em klasy średniej. Mylą stylistyczne nawiązania do Santa Fe oraz fakt umieszczenia aż 6-ciu czujników parkowania na przednim zderzaku co jest cechą typową dla większych SUVów. Tuscon III jest SUV-em kompaktowym o czym zdecydowanie świadczy jego długość: 4,45 cm.
Bogate wyposażenie opcjonalne
Najtańsza wersja 1.6 GDI Classic kosztuje 87 400 zł. Najdroższe wersje to wydatek prawie 200 000 zł. To wskazuje iż w aucie tym możemy spotkać naprawdę bogate wyposażenie opcjonalne. A znajdziemy tam mi. takie dodatki jak: asystent parkowania, asystent zmiany pasa ruchu, funkcja rozpoznawania znaków drogowych, reflektory Bi-LED, elektrycznie sterowany fotel kierowcy (w 10 płaszczyznach) i pasażera (w 8 płaszczyznach), wentylowane przednie fotele. To wszystko świadczy o tym, że bogata lista wyposażenia opcjonalnego trafia już do SUV-ów kompaktowych. I to nie tylko marek premium. Tylko czekać aż do takich aut trafią takie dodatki jak zawieszenia pneumatyczne, czy elektrycznie wysuwany hak holowniczy.
W środku dużo gorzej niż na zewnątrz
Niestety, choć na zewnątrz samochód ten nie odbiega, a nawet przewyższa stylistyką takich liderów segmentu jak Volkswagen Tiguan to w środku zastaniemy odrobinę „koreańskiej tandety”. Wystarczy spojrzeć na panel klimatyzacji automatycznej, który wygląda mało estetycznie. Podobnie negatywnie można wyrazić się o zegarach i nawigacji.
Silniki
Wolnossący 1.6 GDi osiąga moc 132 KM i jest to moc wystarczająca tylko do spokojnej jazdy, podobnie jak 136 konny 1.6 CRDi. Silniki 1.6 T-GDi 177 KM zaspokoją większość kierowców, ale kierowca stosunkowo często będzie musiał korzystać z wysokich obrotów. Biorąc pod uwagę pojemność 1.6 T-GDi jet trochę za małą jednostką do tej wielkości pojazdu. Sytuację ratuje szybka skrzynia zautomatyzowana 7DCT. Tuscon 1.6 TGDI ze skrzynią 7DCT z napędem na przód jest najszybszym Tusconem na rynku, osiąga 100 km/h w 8,9 sekundy. Jest on szybszy, niż najmocniejszy 2.0 CRDi, ponieważ ten ostatni jest „zamulony” napędem 4×4 i klasycznym hydrokinetycznym automatem.
Najmocniejszy Tucson posiada silnik 2.0 CRDi o mocy 185 koni. Polecamy tu szczególnie wersję po liftingu wyposażoną w 8-mio biegowy automat. 6 biegów w nowoczesnym samochodzie to stanowcza za mało!
Dla kierowców ceniących sobie nowoczesność Hyundai przygotował wersję hybrydową: 2.0 CRDi 48V MILD HYBRID 185 KM. Co ciekawe jest to hybryda nie z silnikim benzynowym ale z dieslem pod maską. Jej osiągi są identyczne jak w przypadku 2.0 CRDi o mocy 185 KM. Niższe jest zużycie paliwa, ale różnica wynosi mniej niż pół litra według danych producenta.
Brak natomiast w tym aucie naprawdę mocnego silnika benzynowego. Konkurenci takie silniki oferują np. Ford Kuga 2.0 EcoBoost 4×4 o mocy 242 KM, Toyota RAV4 2.5 Hybrid AWD CVT, która ma 222 KM czy Tiguan 2.0 TSI 4MOTION DSG, który może się pochwalić 220 KM.