W 1999 pojawił się Hyundai Coupe RD2 – można można go nazwać drugą generacją HC, można też nazwać HC po liftingu. Zmianie uległ przede wszystkim przód pojazdu i tylni zderzak. Każde światło przednie ma odrębną obudowę – jak w Acura Integra III oraz w Celice VI. Tył przypomina Coupe GK – jest to zmiana bardzo pozytywna. Z tyłu RD2 wygląda naszym zdaniem dużo młodziej i bardziej drapieżnie. W środku odbyło się bez większych zmian.
Dostępne są silniki 1.6, 1.8 oraz 2.0. Ten ostatni zapewnia dobre osiągi jak na samochód sportowy w tej cenie. Nowszy model – GK – jest znacznie wolniejszy z silnikiem 2.0 niż RD2. Coupe RD2 z silnikiem 2.0 przyśpiesza do 100 km/h w czasie poniżej 9 sekund, może więc startować do „wyścigów” ze znacznie nowszymi samochodami takimi jak Toyota Celica VII 1.8 VVT-i. Niestety apetyt na paliwo wersji 2.0 nie jest mały – spalanie na poziomie 12 litrów w mieście i 7-8 litrów w trasie to normalna wartość. Stąd sportowy Hyundai w Polsce często jest przerabiany na LPG. Duży bagażnik – 362 litry – ułatwia montaż LPG a silnik Beta 1CVT dobrze znosi instalacje LPG.
Wadą tej generacji jest pękający kolektor wydechowy, którego nie da się na trwałe pospawać. Spawanie pomaga jedynie na krótki czas. Wymiana kolektora na nowy to duży wydatek. Sportowy Hyundai miewa również problemy z korozją tylnych błotników, gdy sprawa zostanie zaniedbana wspawanie reperaturek nie pomoże.
Samochód stanowi bardzo ciekawą ofertę na rynku aut używanych. Potrafi, mimo niskiej ceny zakupu, dać wiele radości z użytkowania. Wersja 2.0 da dodatkowo wiele radości z jazdy. Niestety ceny części zamiennych bywają dość wysokie. Przykładowo jeden amortyzator przedni to wydatek rzędu 250 zł. Należy jednak pamiętać, ze samochód ten zbudowany jest w oparciu o model klasy średniej: Lantra. Stąd niestety ceny części są wyższe niż w Golfie a zatem także np. w Audi TT. Hyundai Coupe jest jednak samochodem trochę większym.
Jak w przypadku każdego samochodu sportowego, kupując używanego Hyundaia Coupe należy omijać auta po dużych wypadkach i źle naprawione.
chce kupic takie coupe, albo ew. forda cougara, ale bardziej przemawia do mnie coupe bo jak mowil mowil wujek – nie marka a stanem zajedziesz najdalej. a niestety stan tanich cougarow (bo tylko na takie mnie stac) jest potwornie kiepski. jak kazdy mlody czlowiek mam pytanie… o spalanie 🙂 ile spali mi przy w miare takim dosc wyprzedzaniu 100 – 130 km/h na trasie warszawa -> ciechanow 100 km w jedna strone 🙂 niestety nie malo dlatego spalanie nie ukrywam : gra role
mam do sprzedania coupe 2.0 silnik ok, lekko poobijane blotniki, klima do nabicia
rocznik 1997 pierwsza rej. 1998
sportowe, obnizone zawieszenie
za 6000 zł oddam od reki jak cos piszczie tu w komentarzach zagladam dosc czesto bo fajny portal motoryzacyjny 🙂
auto sprzedane 🙂 Dziś jadę oglądać nowy model HC 😀
Miałem takiego Hyundaia, był bardzo niezawodny, ale miał jedną wadę. Pękł mi kolektor ssący, nowy kosztował 1000 pln. Auto wtedy było warte 6000 pln i niedługo chciałem go sprzedać więc bolało… niedawno go sprzedałem bo brało mi tylne błotniki. Teraz mam Alfa Romeo GT 2.0 JTS. Niestety stwierdzam obiektywnie że Hyundai palił mniej a jeździł podobnie…