Ford Mustang 2.3 Ecoboost

Wchodzi właśnie do sprzedaży nowy Ford Mustang 6-tej generacji. Oprócz silników V6 oraz V8 o mocy 304 KM oraz 441 KM Ford zdecydował się zastosować również zaledwie czterocylindrowy 2.3 litrowy EcoBoost. Wśród wielu nowa jednostka wzbudza kontrowersje… często wynikające z niewiedzy.

Mustang jest przedstawicielem auta klasy „Muscle car”. Klasa ta to w skrócie duże bardzo mocne samochody dające bardzo dużą frajdę z jazdy, posiadające ogromny silnik zapewniający znakomite wrażenia akustyczne.

Mustangi od dawna posiadają silniki R4!

Po pierwsze to Ford zawsze oprócz topowych wersji Mustanga oferował wersję bardziej zwyczajną. III generacja, produkowana podczas kryzysu paliwowego posiadała podstawowy silnik… 2.3L R4 88KM. To już chyba znacznie lepszy jest ten 2.3 Ecoboost?

Duże jednostki napędowe to wymóg sprzed lat

Kiedyś by uzyskać kilkaset koni potrzeba było potężnego silnika. Wspomniany Mustang III generacji posiadał silnik 5.0 o mocy maksymalnie 235 KM (odmiana Cobra). A kto coś więcej o amerykańskich samochodach wie również, że nie chodziło w nich o uzyskanie dużej ilości koni mechanicznych ale o potężny moment obrotowy. Dziś ten ostatni gwarantuje nam turbodoładowanie. Potężny moment już na niskich obrotach. Opisywany Mustang oferuje 407 Nm dostępnych w zakresie 2500 – 4500 obr/min.

Dźwięk silnika… z głośników

Tak to prawda, Mustang 6 z najmniejszym silnikiem posiada system Active Noise Control. I co z tego? Układ wydechowy każdego pojazdu służy do uzyskania pożądanej barwy dźwięku. Czy nie nadszedł czas by zaprząc ku temu elektronikę?

Jeździ bardzo dobrze!

Mustang z 2.3 silnikiem turbo benzynowym osiąga 100 km/h po 5,5 sekundy! Dużo? To szybciej niż podstawowe modele Porsche Boxter i Cayman.

Samochód na amerykański kryzys?

Nowy Mustang z Ecoboostem pod maską powinien zadowalać się średnio 9,3 litra benzyny na 100 km/h. To bardzo rozsądny wynik na samochód poruszający się w po USA gdzie cena litra benzyny nie ubłagalnie zbliża się do granicy 3 zł.