Silnik diesla to silnik z zapłonem samoczynnym. Tzn. w zwykłym silniku (benzynowym) zapłon mieszanki następuje poprzez zapalenie od iskry, która jest wytwarzana przez świece zapłonową. Diesle nie posiadają świec zapłonowych. Zapłon mieszanki następuje w wyniku samozapłonu.
Silniki diesla posiadają większą sprawność dlatego też samochody z silnikami diesla cechują się niższym spalaniem niż samochody z silnikami benzynowymi mimo bardzo podobnej wartości opałowej tych paliw. Silniki diesla spalają około 30 % mniej paliwa niż silniki benzynowe. Przykładowo jeśli mały samochód miejski spala średnio 6,5 litra benzyny to podobny samochód z silnikiem diesla spala około 5 litrów ON.
Turbodiesle
Wolnossące diesle obecnie odchodzą do lamusa. W obecnie produkowanych samochodach osobowych, nawet budżetowe modele typu Skoda Fabia nie posiadają wolnossących diesli, zamiast słynnego niegdyś diesla SDI stosowany jest 1.2 TDI.
Wycofanie diesli bez turbo z rynku związane jest z coraz ostrzejszymi normami czystości spalin wprowadzanymi przez EU, coraz większymi wymaganiami użytkowników dotyczących osiągów samochodów (dzis nikt nie chce nawet w małym aucie 60 KM), wysokimi cenami paliw i w związku z tym koniecznością stosowania coraz mniejszych pojemności skokowych, które dla osiągnięcia właściwej mocy wyposażone są w turbosprężarki.
Diesle z elastyczność
Kiedyś silniki diesla były bardzo elastyczne – tzn. posiadały wysoki moment obrotowy na niskich obrotach, było to w czasach gdy nie stosowano wysilonych diesli doładowanych. Dzisiejsze samochody z silnikami diesla nie cechują się już tak wielką elastycznością gdyż są to jednostki dużo bardziej wysilone.
Kolega w zeszłym roku początkiem sprowadził Mondeo TDCi z niemcowni od przysłowiowych dziadków (roczniki 1930, 1935 – widziałem papiery) pierwszy właściciel. Auto miało na liczniku 220 kkm. Jeździli dość dużo? No może i dużo ale auto miało 9 lat, mniejsza z tym. Auto kosztowało w niemcach plus minus 3000 EURO na gotowo w PL 15 000 zł… jeździł, cieszył się autem, póki jeździł szybko nie denerwowało go lekko podwyższone spalanie, w czerwcu auto zaczeło dymic a w lipcu trafiło na warsztat… wymienione bardzo dużo rzeczy w tym wtryskiwacze… wlozone 5000 pln :/
w tym roku kolega powiedzial ze dosc z dieslami kupuje benzyne, zaklada gaz no to wystawil to mondeo na allegro… za 13 900 pln bylo dwoch zainteresowanych ktorzy chcieli dac: jeden 11 000 pln drugi 9 000 pln, w zawieszeniu wszystko puka, hamulce do roboty, cala kasa poszla na silnik. pamietajcie diesel jest fajny nowy z salonu!!! jak kogos nie stac na paliwo to nie stac go rowniez na oszczedne auto. taka prawda 🙁
diesel od benzyny zawsze bedzie sporo lepszy:
– bardziej trwaly
– wiekszy zasieg (nie musisz tankowac raz w tygodniu)
– lepsza kultura pracy
– kupujac uzywany wiesz ze poprzedni wlasciciel nie gonil go na elpidzi
– turbo diesel poddatny na tuning zwiekszajacy moc i zmniejszajacy czasami spalanie
– latwiej sprzedac