Przy rosnących ciągle cenach paliwa, wzroście ceny benzyny o 40% w ciągu ostatnich 4 lat wiele osób zastanawia się jak zaoszczędzić na paliwie do swojego samochodu. Wydatki na paliwa: benzynę, olej napędowy czy gaz, po zsumowaniu bardzo często rocznie przekraczają 5000 zł, nic więc dziwnego że niewielka zmiana stylu jazdy może zaowocować oszczędnościami rocznymi rzędu kilkuset złotych.
- Nie nagrzewamy samochodu na postoju i od razu po przyjechaniu gasimy silnik.
- Jeśli potrzebujemy podjechać kawałek np. w korku i wiemy że po podjechaniu i tak dalej nigdzie nie podjedziemy zróbmy to możliwie łagodnie i z niską prędkością. Tak samo jeśli wyjeżdżamy na ulicę a widzimy czerwone światło – nie rozpędzajmy się, jedźmy 20-40 km/h do tego światła.
- Unikajmy wysokich prędkości na autostradach i drogach szybkiego ruchu, jeśli nasz samochód pali przy 90 km/h 6,5 litra benzyny to przy 120 km/h pali 8 a przy 150 km/h 10 litrów na 100 km. Jeśli nigdzie się nie spieszy jedźmy w okolicach 90 maks 100 km/h. Dla słabszych aut (małe samochody do 75 KM, duże auta do 100 KM) optymalna prędkość jazdy (najbardziej ekonomiczna) to 60 km/h. Dla mocniejszych aut ta prędkość jest wyższa około 70 – 90 km/h jednak wiadomo że nikt nie będzie jechał wolniej żeby zaoszczędzić trochę i tamować ruch.
- Podczas podjeżdżania pod wniesienia unikajmy wysokiej prędkości, na podjazdach warto zwolnić. Nie warto jechać 140 km/h pod ostrą górę na autostradzie – lepiej zwolnić do 100 km/h. Z góry najlepiej stoczyć się na biegu – jeśli wzniesienie jest mało strome polecamy zjazd na luzie.
- Starajmy się hamować silnikiem, jeśli widzimy za kilkaset metrów czerwone światło zdejmiemy nogę z gazu i powoli redukując biegi hamujemy silnikiem zamiast wrzucić na luz i hamować hamulcami, w ten sposób nie tylko oszczędzamy paliwo bo samochód przy hamowaniu silnikiem nic nie pali a również hamulce.
- Jazda na możliwie niskich obrotach, jeśli silnik nie jest zbyt obciążony, tzn. potrafi jeszcze przyśpieszyć gdy naciśnie niemy pedał gazu nie ma nic złego w jeździe na niskich obrotach. Pamiętajmy jednak by nie przyśpieszać autem 4 cylindrowym na obrotach 2000 lub niższych a w silnikach 6-cio cylindrowych nie używać obrotów poniżej 1500 rpm.
- Kontrolujmy ciśnienie w oponach, ubytek ciśnienia o 0,5 bara to kilka procent większe zużycie paliwa. Pamiętajmy także że podczas obciążenia samochodu (jazda w 5 osób lub z dużym bagażem) zalecane jest zwiększenie ciśnienia (do takiego jak producent zaleca przy obciążeniu).
- Kontrolujmy stan zawieszenia i zbieżność, koła które są zbyt zbieżne lub rozbieżne powodują zwiększenie oporu toczenia i w konsekwencji wyższe zużycie paliwa. Zbieżność z przodu uszkadza się wtedy gdy powstają luzy na końcówkach drążków kierowniczych. Zbieżność zmienia się również po wymianie zużytych elementów zawieszenia na nowe. Z tyłu przy zużytych wahaczach również samochód ma złą zbieżność.
- Niestosujmy zbyt szerokich opon – szerszych niż zalecił producent pojazdu. Niestosujmy także felg i MNIEJSZYM ET niż zalecane – powoduje to wysunięcie koła pojazdu co także ze względów ekonomicznych nie jest dobre – koło na górze kręci się przeciwnie do kierunku opływającego powietrza a jego wysunięcie na zewnątrz zwiększa dodatkowo opór powietrza i co z tym idzie zużycie paliwa.
- Przy dużych prędkościach – jeśli nie jest to konieczne – nie otwierajmy okien pojazdu, przy bardzo wysokich prędkościach nawet włączona klimatyzacja może mniej zwiększyć zużycie paliwa niż otwarta szyba.
- Zrezygnujmy z nadmiernego używania wyposażenia pobierającego dużo energii elektrycznej, np. podgrzewana tylna szyba, podgrzewane siedzenia. Produkcja prądu w aucie kosztuje bardzo dużo gdyż po drodze powstają duże straty.
- Dbajmy o hamulce, tłoczki hamulcowe nie mogą być zapieczone, zaciski pływające muszą przesuwać się lekko, płyn hamulcowy czysty (wymiana raz na dwa lata).
bardzo fajne kompleksowe rady, dodam jeszcze używanie opon o niskim oporze toczenia (teraz się pojawiło dużo takich gum). Są specjalne oznaczenia na oponach A oznacza najlepsza. Polecam PIRELLI P7 które mają bardzo niski opór toczenia i dzięki nim spokojnie da się zaoszczędzić pół litra paliwa na każde 100 km!
Po prostu kupując opony trzeba patrzyć na unijne oznaczenia dot. klasy energetycznej. Polecam opony z klasą energetyczną C, wyraźnie lepiej się toczą.